Ze względu na zróżnicowanie chemiczne i geograficzne koszt wydobycia rosyjskiej ropy jest trudny do oszacowania. W 2019 r. IHS Markit, na zlecenie Saudi Aramco, podliczył koszt wydobycia rosyjskiej ropy (stał się bazą prospektu emisyjnego IPO) i wykazał, że jest on wyższy niż na Bliskim Wschodzie czy w Wenezueli. Według tych danych koszt wydobycia rosyjskiej ropy dwukrotnie przekraczał koszt wydobycia ropy saudyjskiej i wynosił ok. 40 dol.
Markit policzył koszt progu rentowności rosyjskiej ropy (breakeven cost), czyli taki, przy którym produkcja surowca jest opłacalna. Dla porównania w Arabii Saudyjskiej próg rentowności to 15–18dol., w Iraku – ok. 20 dol., w Iranie – 22 dol., w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – 20–30 dol. (za pola lądowe/offshore), w Nigerii (projekty lądowe) próg rentowności szacowany jest na około 28 dol. za baryłkę, w Wenezueli (projekty lądowe) – 36 dol., w Wielkiej Brytanii (Morze Północne) – nieco mniej niż 40 dol., a w USA (Zatoka Meksykańska) – 40 dol.
źródło:
https://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/warto-wiedziec/raporty/niekwestionowana-krolowa-rosyjskich-surowcow/
Rosyjski urząd statystyczny Rosstat po raz pierwszy opublikował dane udziału sektora ropy i gazu w gospodarce Rosji. Na koniec 2020 roku wynosił on 15,2 proc. PKB i zmieniał się w zależności od cen ropy na świecie. A te jak wiadomo, w pandemicznym roku były niskie.
źródło:
https://energia.rp.pl/surowce-i-paliwa/art17041051-rosja-uchyla-rabka-naftowej-tajemnicy
(…)
W Stanach Zjednoczonych udział sektora naftowo-gazowego wynosi zaledwie 8 proc., podczas kiedy w Arabii Saudyjskiej – 50 proc., w Norwegii – 14 proc., w Kazachstanie – 13,3 proc., w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – 30 proc. a w Kanadzie – mniej niż 10 procent.